Oczami dziecka – niezwykłe spojrzenie Pani Teresy

lubuskiemazury
9 wrz
2 minut(y) czytania

Na brzegu rzeki, wśród szumu liści i odgłosu wody, pojawia się postać, której trudno nie zauważyć. Zawsze uśmiechnięta, zawsze pełna energii i pasji – Pani Teresa. To ktoś, kto patrzy na świat tak, jak robi to dziecko: bez uprzedzeń, z zachwytem, z wrażliwością na każdy szczegół.

Podczas spływów kajakowych Kłodawką, organizowanych przez Stowarzyszenie Euro Junelages widać ją najczęściej nie w kajaku, lecz tuż obok – śledząc każdy ruch uczestników i uwieczniając chwile, które umykają większości. Aparat fotograficzny w jej rękach staje się narzędziem magii. Zdjęcia, które powstają, nie są zwykłymi fotografiami – to obrazy, które niosą emocje, opowiadają historie i wydobywają piękno, którego inni często nie dostrzegają.

Kajakarze płyną przed siebie, skupieni na wodzie i nurcie, a Pani Teresa widzi coś więcej – ich uśmiechy, spojrzenia, chwile zmęczenia i triumfu. Jej fotografie są jak zapis duszy, zatrzymanie w kadrze tego, co ulotne. Patrząc na nie, można poczuć radość wspólnej przygody, bliskość natury i niezwykłą energię człowieka, który wszystko przeżywa głębiej.

To właśnie ta niezwykłość sprawia, że Pani Teresa jest kimś wyjątkowym. Nie potrzebuje wielkich słów ani deklaracji. Jej praca mówi za nią. Zdjęcia – fenomenalne, artystyczne, pełne życia – są dowodem, że świat można oglądać inaczej: oczami dziecka, które wciąż się dziwi, które wciąż się zachwyca.

Każdy, kto miał szczęście spotkać Panią Teresę nad rzeką, wie, że to spotkanie na długo zostaje w pamięci. Jej pasja inspiruje, jej obecność dodaje sił, a jej fotografie uczą patrzeć na życie z większą czułością i wdzięcznością.

Bo piękno nie tkwi w tym, co wielkie i spektakularne. Piękno tkwi w człowieku, który potrafi dostrzec je tam, gdzie inni przechodzą obojętnie.